Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 1378/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Koninie z 2023-02-24

Sygn. akt I C 1378/21

WYROK

W I M I E N I U

R Z E C Z Y P O S P O L I T E J P O L S K I E J

Dnia 24 lutego 2023 r.

Sąd Rejonowy w Koninie, Wydział I Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: Sędzia Magdalena Kuś

po rozpoznaniu w dniu 24 lutego 2023 r. w Koninie

na posiedzeniu niejawnym (art. 15zzs 2 ustawy z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych)

sprawy z powództwa: P. P.

przeciwko: (...) S.A. z siedzibą w S.

o z apłatę

I.  Zasądza od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w S. na rzecz powoda P. P. kwotę 17.200 zł (siedemnaście tysięcy dwieście złotych) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie:

- od kwoty 800 zł od dnia 14.10.2021 r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 16.400 zł od dnia 29.11.2021 r. do dnia zapłaty.

II.  Oddala powództwa w pozostałym zakresie.

III.  Zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2.723,14 zł (dwa tysiące siedemset dwadzieścia trzy złote czternaście groszy) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty tytułem zwrotu kosztów procesu.

IV.  Nakazuje pobrać na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Koninie:

- od powoda kwotę 166,25 zł (sto sześćdziesiąt sześć złotych dwadzieścia pięć groszy),

- od pozwanego kwotę 407,03 zł (czterysta siedem złotych trzy grosze) tytułem zwrotu nieuiszczonych kosztów sądowych.

Sędzia Magdalena Kuś

Sygn. akt I C 1378/21

UZASADNIENIE

Powód P. P. wystąpił przeciwko (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w S. o zapłatę kwoty 20.000 zł tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami od dnia 14.10.2021 r., do dnia zapłaty, a nadto o zasądzenie kosztów procesu wraz z kosztami zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu powód podniósł, iż w dniu 20.07.2020 r., podczas wykonywania obowiązków służbowych pełniąc służbę jako policjant doznał obrażeń ciała, w następstwie których został przewieziony na Szpitalny Oddział Ratunkowy (...)Szpitala (...)w K., gdzie po przeprowadzonych badaniach u powoda rozpoznano stłuczenie nadgarstka lewego i kolana lewego. Wskazał, iż po zdarzeniu kontynuował leczenie, a następnie rehabilitację. Stwierdzono u niego zespół bólowy lewego przedramienia u osoby praworęcznej po przebytym złamaniu trzonu kości promieniowej, złamanie końca dolnego kości promieniowej lewej, pourazową neuropatię nerwu podeszwowego, stan po skręceniu kolana oraz uszkodzenie łękotki przyśrodkowej. Powód podniósł, iż przyznane do tej pory zadośćuczynienie w kwocie 6.000 zł nie odpowiada w pełni doznanej przez niego szkodzie, w szczególności nie uwzględnia rozmiaru i następstw szkody. Wskazał, iż doznał wielu cierpień, przez długi czas po zdarzeniu odczuwał silny ból, był również zmuszony do korzystania z pomocy innych osób przy wykonywaniu podstawowych czynności życiowych, co było dla niego dodatkową uciążliwością. Nadto musiał przejść proces rehabilitacji, który wiązał się z dodatkowym cierpieniem. Mimo upływu czasu stwierdził, iż nadal odczuwa ból, podczas wzmożonej aktywności fizycznej, z czym ma często do czynienia z uwagi na wykonywany przez siebie zawód (policjant). Pozwany mimo wezwania do dopłaty kwoty zadośćuczynienia do dnia złożenia pozwu nie ustosunkował się w żaden sposób do wezwania.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa oraz zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

W uzasadnieniu odpowiedzi na pozew podniósł, że opisane w pozwie dolegliwości i obrażenia ciała powoda nie dają podstaw do uznania zasadności zgłaszanych roszczeń. W szczególności zdaniem pozwanego żądanie dopłaty w kwocie 20.000 zł na rzecz powoda biorąc pod uwagę wskazane obrażenia ciała jest wygórowane. Wskazał, iż z treści pozwu nie wynika, czy proces leczenia powoda został zakończony i z jakim wynikiem, w konsekwencji nie jest jasne czy powód doznał jakichkolwiek trwałych dolegliwości i następstw przebytych urazów.

Pismem z dnia 7 listopada 2022 r., powód profesjonalnie reprezentowany zmienił żądanie pozwu w ten sposób, iż wniósł o zasądzenie od pozwanego na swoją rzecz dalszej kwoty 4.200 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 7 listopada 2022 r. do dnia zapłaty. Nadto powód podtrzymał żądanie o zasądzenie od pozwanego na swoją rzecz zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa według norm przepisanych.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 20 lipca 2020 r., powód wykonując obowiązki służbowe policjanta został potrącony przez kierującego pojazdem marki M. (...) o nr rej. (...). W następstwie zdarzenia został przewieziony karetką na Szpitalny Oddział Ratunkowy (...) Szpitala (...)w K., gdzie po przeprowadzonych badaniach u powoda rozpoznano stłuczenie nadgarstka lewego oraz kolana lewego. Tego samego dnia powód został wypisany do domu z zaleceniem brania środków przeciwbólowych i kontroli w poradni ortopedycznej w razie braku poprawy. Powód otrzymał skierowanie do poradni specjalistycznej – ortopedycznej.

/dowód: karta informacyjna z leczenia szpitalnego, k. 7 /

Wyrokiem Sądu Rejonowego w K.w sprawie o sygn. II K 1115/20 kierujący pojazdem marki M. (...) o nr rej. (...) został uznany za winnego m.in. tego, że w dniu 20.07.2020 r. chcąc uniknąć kontroli drogowej, cofając potrącił lewą przednią częścią pojazdu P. P., w wyniku czego pokrzywdzony doznał obrażeń ciała naruszających czynności narządów ciała na czas powyżej 7 dni za co wymierzono oskarżonemu karę jednego roku i sześciu miesięcy pozbawienia wolności. Nadto orzeczono dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Orzeczono również wobec oskarżonego świadczenie pieniężne w kwocie 10.000 zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnego.

/dowód: akta SR w Koninie, sygn. akt II K 1115/21/

Sprawca zdarzenia miał zawartą umowę ubezpieczenia OC z pozwanym.

Powód zgłosił szkodę pozwanemu ubezpieczycielowi, który zarejestrował ją pod nr (...).

Po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego pozwany decyzją z dnia 12.10.2021 r., przyznał powodowi kwotę 6.600 zł tytułem zadośćuczynienia oraz kwoty 299,70 zł tytułem kosztów leczenia.

/bezsporne/

Pismem z dnia 22 listopada 2021 r., pełnomocnik powoda działając w imieniu P. P. wystąpił do pozwanego o zapłatę kwoty 20.000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz kwoty 800 zł tytułem odszkodowania, wzywając do zapłaty w terminie 7 dni od otrzymania niniejszego wezwania. W piśmie tym wskazał, iż wysokość przyznanego dotychczas zadośćuczynienia nie odpowiada w pełni urazom jakich doznał powód oraz niedogodnościom z jakim powód, w związku z doznanymi przez niego urazami, musiał się zmagać w życiu codziennym w okresie rekonwalescencji. Ww. wezwanie zostało przesłane w dniu 22.11.2021 r.

/dowód: wezwanie do zapłaty, k. 18, wiadomość e-mail z dnia 22.11.2021 r., k. 19, akta szkody/

Pismem z dnia 15 grudnia 2021 r. ubezpieczyciel poinformował powoda, iż zapoznał się z treścią pisma z dnia 22 listopada 2021 r. oraz dokonał ponownej analizy akt przedmiotowej szkody i w oparciu o nią uznał, iż nie znajduje podstaw do zmiany dotychczasowego stanowiska.

Pozwany potwierdził, że zebrana w aktach szkodowych dokumentacja potwierdza jego odpowiedzialność, jak również to, że w związku ze zdarzeniem z dnia 20 lipca 2020 r. powód doznał szkody, brak jest jednak podstaw do przyznania dalszego zadośćuczynienia ponad uznana kwotę 6.600 zł, tym bardziej, że wraz z reklamacją nie została przedstawiona żadna dodatkowa dokumentacja, wskazująca na nowe okoliczności i inne, niż ustalone do tej pory, następstwa wypadku.

/dowód: pismo pozwanego z dnia 15.12.2021 r., k. 46, akta szkody/

W okresie zdarzenia z dnia 20 lipca 2020 r., powód był objęty grupowym programem ubezpieczeniowym (...) i opłacał z tego tytułu składkę miesięczną w wysokości 92,56 zł. Dodatkowo od 1 maja 2016 r., powód przystąpił do grupowego ubezpieczenia od odpowiedzialności majątkowej funkcjonariuszy ze składką miesięczną w wysokości 22 zł.

(...) na (...) S.A. przyznał i wypłacił powodowi z tytułu trwałego uszczerbku na zdrowiu kwotę 1.650 zł, tj. 3 % trwałego uszczerbku na zdrowiu na którą złożył się uszczerbek po złamaniu nasady dalszej kości promieniowej lewej w wysokości 2 % oraz uszczerbek po skręceniu kolana lewego w wysokości 1 %

/dowód: pismo (...) na (...) S.A. z dnia 10.02.2022 r., k. 69, indywidualne potwierdzenie objęcia grupowym ubezpieczeniem pracowniczym z załącznikami, k. 237-246/

Powód jest funkcjonariuszem policji. Po wyjściu ze szpitala w dniu 20 lipca 2020 r., kontynuował leczenie w prywatnej poradni ortopedycznej. Bezpośrednio po zdarzeniu w celu wykonania czynności dnia codziennego, tj. mycia i ubierania był zdany na pomoc osób trzecich (tj. rodziców i narzeczonej). Powód wymagał takiej pomocy przez okres 3 miesięcy po zdarzeniu. W tym czasie skarżył się na ból ręki od nadgarstka do łokcia, przy czym najbardziej doskwierało mu kolano, albowiem czuł tam ból i dyskomfort, który ujawniał się szczególnie przy chodzeniu i jakimkolwiek większym wysiłku. Przez okres około 3-4 miesięcy po zdarzeniu powód korzystał z ortezy na kolano, przez podobny okres czasu nosił ortezę na lewą rękę. W chwili obecnej powód zakończył leczenie, przy czym dalej odczuwa skutki przedmiotowego zdarzenia. Po dłuższym chodzeniu lub wysiłku fizycznym odczuwa ból i dyskomfort. Gdy udaje się na dłuższy spacer lub jogging, zakłada ortezę na kolano. W lewej stopie po dłuższym chodzeniu czuje drętwienie. Powód boi się wykonywać gwałtownych ruchów w obawie przed pogorszeniem stanu zdrowia. Pozostało mu również uczucie strachu przed potrąceniem w czasie wykonywania przez niego obowiązków służbowych. Powód trochę utyka na lewą nogę. Po wypadku zażywał leki przeciwbólowe i korzystał z rehabilitacji.

Powód z uwagi na bardzo długie terminy do lekarza ortopedy na NFZ udał się prywatnie do kliniki (...) w K. w której odbył 6 wizyt.

W okresie od 20 lipca 2020 r. do 15 lutego 2021 r. powód przebywał na zwolnieniu lekarskim.

Przed zdarzeniem z dnia 20 lipca 2020 r., powód miał inny wypadek w pracy w związku z którym leczył się ortopedycznie. W wyniku tego zdarzenia doszło do zwichnięcia prawej ręki. Powód miał również wypadek poza miejscem pracy, doznając urazu barku. Poza tym powód leczył się neurologicznie oraz psychiatrycznie. Leczenie psychiatryczne miało miejsce w związku ze zdarzeniem, jakiego powód doświadczył w czasie pełnienia służby.

W chwili obecnej powód pełni służbę jako (...) w (...) w K..

/dowód: zeznania powoda, k. 250-250v/

Powód w dniach 27.07.2020 r., 21.09.2020 r., 26.10.2020 r., 23.11.2020 r., 18.01.2021 r. oraz 15.02.2021 r., korzystał z konsultacji ortopedycznej w prywatnej (...) w K.. Klinika za wspomniane konsultację wystawiła faktury VAT na łączną kwotę 1.000 zł.

Decyzją z dnia 12 października 2021 r., pozwany ubezpieczyciel dokonał zwrotu kosztów leczenia w wysokości 299,70 zł, w oparciu o faktury (...) (wystawioną przez (...) J. L.) i (...) (wystawioną przez R. C. w K.), nie znajdując podstaw do zwrotu dalszych kosztów leczenia, w oparciu o faktury nr: (...), (...), (...), (...), (...) (wystawione przez R. C. w K. na łączną kwotę 800 zł).

/dowód: faktury VAT, k. 20-27, akta szkody/

Decyzją z dnia 4 maja 2021 r., (...) w P. działając na podstawie art. 34 ust. 1 i 2 pkt 7 oraz art. 35 ustawy z dnia 4 kwietnia 2014 r. o świadczeniach odszkodowawczych przysługujących w razie wypadku lub choroby pozostających w związku ze służbą przyznał powodowi jednorazowe odszkodowanie z tytułu trwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 8.268 zł w związku z wypadkiem jakiemu uległ w dniu 20 lipca 2020 r.

/dowód: decyzja nr (...) k.229/

W dniu 4 października 2021 r., powód pełniący służbę jako (...) w (...) w K. zaliczył test sprawności fizycznej na ocenę końcową 6.

/dowód: informacja o zaliczeniu testu sprawności fizycznej sporządzona w dniu 08.02.2022 r., przez Naczelnika Wydziału (...) K. w K., k. 23/

Zgodnie z opinią biegłego sądowego specjalisty w zakresie chirurgii urazowej i ortopedii w wyniku zdarzenia z dnia 20 lipca 2020 r., powód doznał złamania wyrostka rylcowatego kości promieniowej lewej oraz stłuczenia kolana lewego z uszkodzeniem łąkotki przyśrodkowej. Konieczne było leczenie specjalistyczne i rehabilitacja. Leczenie ortopedyczne w tym rehabilitacja zostało zakończone, a zmiany związane z urazem są utrwalone. Przebyte urazy spowodowały powstanie stałego uszczerbku na zdrowiu w łącznej wysokości 10 %, na który składa się uszczerbek w wysokości 5 % wg. pozycji 122a, załącznika do Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 r. w sprawie szczegółowych zasad orzekania o stałym lub długotrwałym uszczerbku na zdrowiu (Dz. U. Nr 234 poz. 1974 z 2002 r.), za złamanie wyrostka rylcowatego kości promieniowej lewej, wygojonego z niewielką deformacją i utrzymującym się przewlekłym zespołem bólowym i ograniczeniem zgięcia grzbietowego oraz 5 % uszczerbku wg. pozycji 156 w/w załącznika do rozporządzenia za stłuczenie kolana lewego z uszkodzeniem łąkotki przyśrodkowej z objawami zaniku mięśnia czworogłowego i okresową blokadą kolana. Powstałe następstwa mają charakter nieodwracalny. Dysfunkcja narządu ruchu nigdy nie wróci do stanu sprzed wypadku z dnia 20 lipca 2020 r.

Dolegliwości i obrażenia wskazane w pozwie, wynikają wyłącznie z obrażeń jakich doznał powód na skutek wypadku z dnia 20 lipca 2020 r.

Stopień dysfunkcji ogranicza funkcję kończyny górnej i dolnej lewej, lecz nie w stopniu powodującym niezdolność do pracy oraz nie powoduje w sposób istotny ograniczenia możliwości podejmowania aktywności różnego rodzaju.

W przyszłości nie można wykluczyć leczenia operacyjnego uszkodzenia łąkotki przyśrodkowej w przypadku zablokowania kolana lewego.

U odwołującego nie stwierdzono urazu stawu skokowego lewego ani stopy lewej.

Uznanie następstwa urazu w postaci neuropatii nerwu podeszwowego kończyny dolnej lewej, wchodziłoby w rachubę wówczas, jeżeli zostałyby wykazane istotne objawy neuropatii nerwu podeszwowego, z odpowiednim urazem stawu skokowego, co w przypadku powoda nie miało miejsca, albowiem neuropatia nerwu podeszwowego nie została potwierdzona żadnymi badaniami. Powód przed zdarzeniem z dnia 20 lipca 2020 r., leczył się z powodu dolegliwości bólowych kręgosłupa L/S z promieniowaniem do kończyny dolnej lewej. Istniejące dolegliwości w obrębie stopy lewej wynikają ze zmian w kręgosłupie L/S.

Neuropatię nerwu podeszwowego kończyny dolnej u powoda stwierdzono podczas wizyty w Poradni Urazowo – Ortopedycznej w dniu 15.02.2021 r., zatem 6 miesięcy od wypadku. Aby uznać następstwo urazu w postaci uszkodzenia nerwu podeszwowego ze zdarzeniem z dnia 20 lipca 2020 r., musiałaby istnieć czasowa zależność pomiędzy urazem, a opisanym uszkodzeniem nerwu podeszwowego, wynosząca 2 tygodnie od zaistnienia zdarzenia. W konsekwencji nie można uznać związku przyczynowo – skutkowego związanego z wypadkiem z dnia 20 lipca 2020 r., a neuropatią nerwu podeszwowego.

U powoda nie opisano również pourazowego obrzęku stawu skokowego i stopy związanego z wypadkiem z dnia 20 lipca 2020 r.

Zdolność do pracy w Policji jest wydawana na podstawie Orzeczenia Komisji Lekarskiej przy MSWiA, z zastrzeżeniem zdolności całkowitej lub zdolności z ograniczeniem. Jak również okresowym zwolnieniem z testów i z pracy w terenie. Testy są wykonywane zgodnie z harmonogramem wyznaczonym przez zwierzchnika danego policjanta.

/dowód: opinia biegłego sądowego specjalisty w zakresie chirurgii urazowej i ortopedii S. F. , k. 319-322, pierwsza opinia uzupełniająca, k. 337-338, druga opinia uzupełniająca, k. 356-359 /

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dokumentów dołączonych do akt sprawy, akt szkody, opinii biegłych oraz zeznań powoda.

Jako wiarygodne Sąd uznał zeznania powoda, albowiem pokrywały się one z zebranym materiałem dowodowym. Zeznania były szczere, spójne i logiczne, a w zakresie kwestii medycznych korespondowały z pozostałym materiałem dowodowym.

Za wiarygodne sąd uznał dokumenty dołączone do akt sprawy zważywszy, iż żadna ze stron ich nie zakwestionowała.

Sąd uwzględnił w całości opinię pisemną biegłego sądowego specjalisty w zakresie chirurgii urazowej i ortopedii. Treść opinii wskazuje bowiem w sposób jednoznaczny na to, że biegły we wnikliwy sposób przeanalizował okoliczności istotne dla wyników opracowania, a sformułowane przez niego wnioski są zrozumiałe i w logiczny sposób wynikają z ustaleń, które legły u ich podstaw. Opinia biegłego była sformułowana w sposób jasny i czytelny, a jej wywody i wnioski zostały logicznie i precyzyjnie uzasadnione. Biegły w sposób jasny wyjaśnił zarówno to jakich urazów doznał powód jak i to, że natężenie bólu jest objawem najbardziej subiektywnym, dlatego jak dotychczas, jest poza zasięgiem obiektywnego sprawdzenia. Wskazując przy tym, iż w aktach sprawy brak jest oceny dolegliwości bólowych.

Co prawda strony zgłosiły zarzuty do opinii sądowo – lekarskiej biegłego, jednakże biegły w sposób spójny i konsekwentny odniósł się do tych zarzutów i wskazał, iż powód w wyniku przedmiotowego zdarzenia nie doznał pourazowej neuropatii lewego nerwu podeszwowego albowiem uraz taki opisano dopiero w poradni urazowo – ortopedycznej w dniu 15.02.2021 r., a zatem 6 miesięcy od wypadku, przy czym biegły wskazał, iż uznanie następstwa urazu w postaci neuropatii nerwu podeszwowego kończyny dolnej lewej, wchodzi w rachubę wówczas, jeżeli zostaną wykazane istotne objawy neuropatii nerwu podeszwowego z odpowiednim urazem stawu skokowego, co w przypadku powoda nie miało miejsca. Z kolei w drugiej opinii uzupełniającej biegły podtrzymał wnioski płynące z opinii głównej i pierwszej opinii uzupełniającej wskazując przy tym, iż neuropatia nerwu podeszwowego kończyny dolnej opisana w czasie wizyty w dniu 15.02.2021 r., nie została potwierdzona żadnymi badaniami dodatkowymi, przy czym aby uznać następstwo urazu z zaistniałym wypadkiem musi istnieć czasowa zależność pomiędzy urazem a opisanym uszkodzeniem nerwu podeszwowego, gdzie w przypadku powoda okres ten wynosi 2 tygodnie od zaistniałego wypadku, wskutek czego biegły po raz kolejny wskazał, iż nie mógł uznać związku przyczynowo – skutkowego związanego z wypadkiem z dnia 20 lipca 2020 r., a neuropatią nerwu podeszwowego.

Należy podkreślić, iż nie jest obowiązkiem Sądu poszukiwanie dowodów z urzędu. Działanie sądu z urzędu może, bowiem prowadzić do naruszenia prawa do bezstronnego sądu i odpowiadającego mu obowiązku przestrzegania zasady równego traktowania stron ( por. wyrok SN z 12.12.2000 r., V CKN 175/00, OSP 2001/7-8/116 z glosą aprobującą Broniewicza OSP 2001/7-8/116, uchwała składu 7 sędziów SN z 19.05.2000 r. III CZP 4/00, OSNC 2000/11/195). Postępowanie cywilne jest bowiem postępowaniem kontradyktoryjnym, gdzie aktywność dowodowa obciąża strony procesu. Wszelkie działania Sądu z urzędu mogłyby być poczytane jako naruszające zasadę równych praw stron gdyż w istocie rzeczy prowadziłyby do faworyzowania jednej ze stron procesu na niekorzyść drugiej. W tej kwestii należy wskazać, na art. 3 k.p.c. czy art. 232 k.p.c. Możliwość podejmowania inicjatywny dowodowej przez sąd może mieć jedynie charakter wyjątkowy w sytuacji rażącej nierównowagi procesowej stron, gdy dany dowód jest niezbędny do rozstrzygnięcia, a strona sama z przyczyn wewnętrznych nie jest w stanie przejawiać inicjatywy dowodowej. Z taką sytuacją zdaniem Sądu nie mamy do czynienia w niniejszej sprawie. W konsekwencji obowiązek wynikający z art. 6 k.c. w procesie jest realizowany poprzez zgłaszanie stosownych wniosków dowodowych celem udowodnienia okoliczności, na które powołuję się strona procesu. Stosownie do art. 232 k.p.c. strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Ewentualne ujemne skutki nieprzedstawienia dowodu obciążają stronę, która nie dopełniła ciążącego na niej obowiązku ( por. wyrok SN z 15.07.1999 r. I CKN 415/99 LEX 83805 ). Tym samym w tej samej sprawie na stronach może spoczywać obowiązek udowodnienia różnych okoliczności faktycznych w zależności od tego, jakie skutki prawne z nich poszczególne strony wywodzą. Należy również podkreślić, iż samo twierdzenie strony nie jest dowodem, a twierdzenie dotyczące istotnej dla sprawy okoliczności powinno być udowodnione przez stronę to twierdzenie zgłaszającą ( por. wyrok SN z 22.11.2001 r. I PKN 660/00, Wokanda 2002/7-8/44 ).

Należy podkreślić, iż ramy swobodnej oceny dowodów są wyznaczone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego oraz regułami logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność odnosi do pozostałego materiału dowodowego (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 maja 2002 r., I PKN 106/01). Jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego, to ocena ta musi być uznana za prawidłową, chociażby w równym stopniu z tego samego materiału dowodowego można byłoby wysnuć wnioski odmienne.

Sąd zważył, co następuje:

Podstawę prawną roszczenia powoda stanowi przepis art. 436 k.c. w zw. z art. 822 k.c. i umową ubezpieczenia OC. Zakres roszczenia określa art. 444 k.c. i art. 445 k.c. Zgodnie z powołanymi przepisami w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia, a także jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę (art. 445 § 1 k.c.).

O wysokości zadośćuczynienia, w razie sporu decyduje Sąd przy czym w orzecznictwie jako kryteria wysokości „odpowiedniego” zadośćuczynienia wskazuje się w szczególności: rodzaj naruszonego dobra, zakres i rodzaj rozstroju zdrowia, czas trwania cierpień, wiek pokrzywdzonego, intensywność ujemnych doznań fizycznych i psychicznych, rokowania na przyszłość, stopień winy sprawcy ( por. wyrok SN z 20.04.2006 r., IV CSK 99/05, LEX nr 198509 ).

Należy także podkreślić, iż jednym z kryteriów określających "odpowiedniość" zadośćuczynienia jest jego kompensacyjny charakter (por. m.in. wyrok SN z dnia 28 września 2001 r., III CKN 427/00), musi więc ono przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość, przy utrzymaniu jej jednak w rozsądnych granicach.

Uwzględniając całokształt okoliczności istotnych dla określenia zadośćuczynienia należy uznać, iż zadośćuczynienie dla powoda powinno wynosić 23.000 zł.

Wśród okoliczności przemawiających za powyższym rozstrzygnięciem znajduje się okoliczność wystąpienia 10 % stałego uszczerbku na zdrowiu. Łączny procentowy uszczerbek na zdrowiu ustalony został w oparciu o 5 % uszczerbku wg. pozycji 122a załącznika do Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 r. w sprawie szczegółowych zasad orzekania o stałym lub długotrwałym uszczerbku na zdrowiu (Dz. U. Nr 234 poz. 1974 z 2002 r.), za złamanie wyrostka rylcowatego kości promieniowej lewej, wygojonego z niewielką deformacją i utrzymującym się przewlekłym zespołem bólowym i ograniczeniem zgięcia grzbietowego oraz 5 % uszczerbku wg. pozycji 156 w/w załącznika do rozporządzenia za stłuczenie kolana lewego z uszkodzeniem łąkotki przyśrodkowej z objawami zaniku mięśnia czworogłowego i okresową blokadą kolana.

Powód w wyniku zdarzenia z dnia 20 lipca 2020 r., doznał złamania wyrostka rylcowatego kości promieniowej lewej oraz stłuczenia kolana lewego z uszkodzeniem łąkotki przyśrodkowej. Leczenie było zachowawcze, przy czym wymagana była rehabilitacja.

Powód w związku ze zdarzeniem nie był hospitalizowany. Nie mniej przez okres 3 miesięcy po zdarzeniu przy wykonywaniu czynności dnia codziennego m.in. mycie się, ubieranie był zdany na pomoc osób trzecich. W tym czasie skarżył się na ból ręki od nadgarstka do łokcia, przy czym najbardziej doskwierało mu kolano, albowiem czuł tam ból i dyskomfort który ujawniał się szczególnie przy chodzeniu i jakimkolwiek większym wysiłku. Przez okres około 3-4 miesięcy po zdarzeniu przez cały czas miał również założoną ortezę na kolano, z kolei ortezę na lewą rękę nosił przez podobny okres czasu. Po zdarzeniu przez znaczny okres czasy przebywał na zwolnieniu lekarskim (tj. od 20 lipca 2020 r. do 15 lutego 2021 r.). Powód mimo upływu ponad 2,5 roku od przedmiotowego zdarzenia nadal odczuwa dolegliwości bólowe albowiem po dłuższym chodzeniu lub wysiłku fizycznym dalej odczuwa ból i dyskomfort. Gdy udaję się na dłuższy spacer lub jogging zakłada ortezę na kolano. W lewej stopie po dłuższym chodzeniu czuje drętwienie. Powód boi się wykonywać gwałtownych ruchów w obawie przed pogorszeniem stanu zdrowia. Pozostało mu również uczucie strachu przed potrąceniem w czasie wykonywania przez niego obowiązków służbowych. Powód trochę utyka na lewą nogę. Nadto następstwa tego zdarzenia są nieodwracalne i dysfunkcja narządu ruchu nigdy nie wróci do stanu przez wypadkiem z dnia 20 lipca 2020 r.

W świetle powyższego niewątpliwym jest, iż w następstwie odniesionych w wyniku wypadku obrażeń ciała powód doznał krzywdy, na którą złożyły się zarówno cierpienia fizyczne, jak i psychiczne. Z całokształtu zebranego materiału dowodowego jednoznacznie bowiem wynika, iż intensywność tych cierpień bezpośrednio po wypadku była znaczna. Mając na uwadze wskazane okoliczności, uwzględniając stwierdzone uszkodzenia ciała, okres leczenia, a także fakt, iż powód doznał trwałego uszczerbku na zdrowiu, Sąd uznał, że odpowiednią sumą pieniężną, która mogłaby stanowić dla powoda rekompensatę za wszelkie cierpienia i ujemne przeżycia związane z przedmiotowym wypadkiem będzie kwota 23.000 zł. Ustalając wysokość należnego powodowi zadośćuczynienia za krzywdę, Sąd kierował się również ugruntowanym w orzecznictwie i w doktrynie stanowiskiem, że zdrowie jest dobrem szczególnie cennym i przyjmowanie niskich kwot zadośćuczynienia w przypadkach ciężkich uszkodzeń ciała prowadzi do deprecjacji tego dobra ( por. wyrok SN z dnia 21 września 2005 r., sygn. akt V CK 150/05, Lex nr 398563; wyrok SN z dnia 16 lipca 1997 r., sygn. akt II CKN 273/97, Lex nr 286781). Poza tym Sąd miał na uwadze stopień winy sprawcy zdarzenia, fakt skazania go na karę pozbawienia wolności i dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów oraz okoliczności w jakich doszło do uszczerbku na zdrowiu powoda.

Zdaniem Sądu, w okolicznościach niniejszej sprawy dalej idące żądanie zadośćuczynienia było wygórowane. Nie sposób pominąć szczególnego charakteru doznanych przez powoda urazów. Wprawdzie doznał on złamania wyrostka rylcowatego kości promieniowej lewej oraz stłuczenia kolana lewego z uszkodzeniem łąkotki przyśrodkowej, nie mniej samo leczenie było zachowawcze i proces leczenia przyniósł poprawę stanu zdrowia, powód aktualnie jest sprawny fizycznie, nie ma istotnych ograniczeń funkcjonalnych, został on dopuszczony do pracy jako policjant, gdyż jak wynika z ustalonego przez Sąd stanu faktycznego w dniu 4 października 2021 r. powód zaliczył na ocenę końcową 6 test sprawności fizycznej. Pamiętać również należy, iż zdolność do pracy w Policji jest wydawana na podstawie Orzeczenia Komisji Lekarskiej przy MSWiA, z zastrzeżeniem zdolności całkowitej lub zdolności z ograniczeniem. Jak również okresowym zwolnieniem z testów i z pracy w terenie. Nadto same testy są wykonywane zgodnie z harmonogramem wyznaczonym przez zwierzchnika danego policjanta. W toku postępowania powód nie przedłożył do wiadomości Sądu informacji o tym, że uzyskana przez niego zdolność do pracy została wydana z zastrzeżeniem zdolności ograniczonej tym samym uznać należało, iż powód posiada zdolność do pracy w Policji z zastrzeżeniem zdolności całkowitej.

Sąd zasądzając ostatecznie kwotę 16.400 zł uwzględnił fakt wypłacenia powodowi przez pozwanego w postępowaniu likwidacyjnym kwoty 6.600zł z tego tytułu, mając jednak na uwadze również okoliczność wypłaty 8.268 zł tytułem odszkodowania z tytułu uszczerbku na zdrowiu związanego z wypadkiem przy pracy. Zgodnie z ugruntowanym już orzecznictwem jednorazowe odszkodowanie z tytułu wypadku przy pracy wypłacone przez pracodawcę nie podlega odliczeniu od zadośćuczynienia pieniężnego przysługującemu poszkodowanemu na podstawie art. 445 § 1 k.c. Odszkodowanie to powinno jednak być wzięte pod uwagę przy określaniu wysokości zadośćuczynienia. Nie skutkuje to mechanicznym zmniejszeniem sumy zadośćuczynienia o kwotę tego odszkodowania, jednakże winno być miarkowane przy ustaleniu zadośćuczynienia (wyrok Sądu Najwyższego z 21 października 2003 r., I CK 410/02, LEX nr 82269; wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 23 maja 2014 r., III APa 9/14, LEX nr 1483719; wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z 18 lipca 2018 r., III APa 12/2018, LEX nr 2529536, wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z 10.03.2020 r., sygn. I ACa 255/19).

Podkreślenia wymaga, iż zadośćuczynienie nie może być mechanicznie mierzone przy zastosowaniu stwierdzonego procentu uszczerbku na zdrowiu, a przy określaniu wysokości zadośćuczynienia mającego skompensować niewymierną z natury rzeczy szkodę niemajątkową nietrafne byłoby posługiwanie się jedynie odpowiednimi tzw. jednostkami przeliczeniowymi (np. określonymi rodzajami wynagrodzenia, najniższego lub średniego) zamiast kwotami odpowiedniego zadośćuczynienia w rozumieniu art. 445 § 1 k.c. ( vide: wyrok SN z 11 października 2002 r., I CKN 1065/00, niepubl.).

Należy pamiętać należy, iż zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego ( wyrok z dnia 28.06.2005 r., I CK 7/05, LEX nr 153254 ) „Na rozmiar krzywdy, a w konsekwencji wysokość zadośćuczynienia, składają się cierpienia fizyczne i psychiczne, których rodzaj, natężenie i czas trwania należy każdorazowo określić w okolicznościach konkretnej sprawy. Mierzenie krzywdy wyłącznie stopniem uszczerbku na zdrowiu stanowiłoby niedopuszczalne uproszczenie nieznajdujące oparcia w treści art. 445 § 1 k.c. Nadmienić też trzeba, że kwoty zadośćuczynienia zasądzane w innych sprawach mogą stanowić jedynie wskazówkę dla sądu rozpoznającego daną sprawę, natomiast w żadnym stopniu sądu tego nie wiążą”. O wysokości zadośćuczynienia powinien w zasadzie decydować rozmiar doznanej krzywdy wyrażony stopniem cierpień fizycznych i psychicznych (por. uchwała pełnego składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 8 grudnia 1973 r., III CZP 37/73, OSNCP 1974, nr 9, poz. 145, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 2004 r., I CK 131/03, OSNC 2005, nr 2, poz. 40). Ze względu na niewymierny charakter krzywdy, oceniając jej rozmiar, należy wziąć pod uwagę całokształt okoliczności sprawy, w tym: czas trwania i stopień intensywności cierpień fizycznych i psychicznych, nieodwracalność skutków urazu (kalectwo, oszpecenie), rodzaj wykonywanej pracy, szanse na przyszłość, wiek poszkodowanego, poczucie nieprzydatności społecznej, bezradność życiową, postawę sprawcy i inne czynniki podobnej natury (por. wyrok Sądu Najwyższego dnia 18 kwietnia 2002 r., II CKN 605/00, niepubl., Wyrok
Sądu Apelacyjnego w Warszawie - VI Wydział Cywilny z dnia 27 czerwca 2019 r.
VI ACa 170/18). Jednocześnie wysokość zadośćuczynienia powinna być utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 czerwca 1965 r., I PR 203/65, OSPiKA 1966, nr 4, poz. 92), aczkolwiek z drugiej strony w żadnym razie nie powinna być symboliczna. Takie stanowisko znalazło również akceptację w wyroku Sądu Apelacyjnego w Poznaniu (wyrok SA w Poznaniu z 21.02.2007 r., I ACa 1146/06, LEX nr 446225).

Złożoność problematyki zaspokajania szkody w sferze niemajątkowej, trudnej do ustalenia i oszacowania, spowodowała, że ustawodawca wprowadził szczególne rozwiązanie zapewniające sądom orzekającym pewien luz decyzyjny (tzw. prawo sędziowskie), którego normatywnym wyrazem jest odwołanie do pojęcia „odpowiedniości” jako dyrektywy orzeczniczej w zakresie ustalenia wysokości zadośćuczynienia; pojęcie „odpowiednia suma pieniężna tytułem zadośćuczynienia” rozumieć należy jako wymóg indywidualizowania sytuacji pokrzywdzonego z uwzględnieniem całokształtu okoliczności sprawy oraz odniesieniem się do okoliczności obiektywnych. Ocena kryteriów decydujących o wysokości zadośćuczynienia zależy od okoliczności konkretnej sprawy, więc konfrontacja danego przypadku z innymi może dać jedynie orientacyjne wskazówki co do poziomu odpowiedniego zadośćuczynienia, a wysokość świadczeń przyznanych w innych sprawach, choćby w podobnych stanach faktycznych, nie może natomiast stanowić dodatkowego kryterium miarkowania zadośćuczynienia. Wysokość zadośćuczynienia powinna przedstawiać odczuwalną wartość ekonomiczną, adekwatną do warunków gospodarki rynkowej, jednak powinna być utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia z dnia 23 września 2020 r., III CSK 337/19).

Każda sprawa o zadośćuczynienie za krzywdę na osobie jest indywidualna, a krzywdę poniesioną przez takie osoby ciężko jest ocenić i wyrazić w formie pieniężnej (zob. Wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie - I Wydział Cywilny z dnia 26 lutego 2020 r., I ACa 360/19).

W tym miejscu Sąd pragnie wskazać, iż świadczenie z tytułu umowy ubezpieczenia dobrowolnego (np. grupowego) nie ma charakteru odszkodowawczego. Jest to typowe świadczenie umowne, którego celem nie jest rekompensata doznanego uszczerbku, ale wyłącznie dostarczenie poszkodowanemu środków pieniężnych na wypadek ziszczenia się określonego zdarzenia. Jest ono zresztą niezależne od doznanej krzywdy, ale od określonej w umowie sumy ubezpieczenia. W prawie cywilnym brak jest ogólnej zasady przewidującej zaliczanie wszelkich świadczeń wypłacanych na podstawie różnych tytułów prawnych, a tym samym zaliczenie takie musi mieć podstawę w wyraźnym przepisie prawa. Dopuszczalna jest natomiast kumulacja roszczeń z tytułu umów ubezpieczeń grupowych; nie będzie w tym przypadku miała zastosowania zwłaszcza zasada zgodnie z którą odszkodowanie nie może przewyższyć doznanej szkody (compensatio lucri cum damno). Tym bardziej dopuszczalna jest również kumulacja roszczeń związanych z wyżej wymienioną umową oraz roszczeniem odszkodowawczym z tytułu poniesionej szkody. W związku z powyższym, brak jest podstaw do przyjmowania, że prowadzi ono do zmniejszenia obowiązku wyrównania szkody po stronie sprawcy. Węzeł prawny łączący ubezpieczonego-poszkodowanego z zakładem ubezpieczeń oraz ze sprawcą szkody (i ewentualnie, zastępczo zamiast niego zakładem ubezpieczeń) wynika z innej podstawy faktycznej i prawnej. W zasadzie więc powinno się mówić o dwóch, całkowicie odrębnych i niezależnych od siebie stosunkach prawnych, które w żadnym stopniu nie oddziałują na siebie (przynajmniej na płaszczyźnie prawa zobowiązań). Stanowisko powyższe wydaje się być powszechnie przyjmowane i ugruntowane zarówno w doktrynie jak i w orzecznictwie. Takie właśnie stanowisko wyraził Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 19 maja 2016 r. o sygn. IV CSK 552/15: ,,Skarga trafnie wskazuje również na naruszenie art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 i 363 k.c. poprzez przyjęcie, że świadczenia uzyskane z umowy ubezpieczenia następstw nieszczęśliwych wypadków można zaliczyć na poczet odszkodowania należnego od sprawcy czynu niedozwolonego i odpowiednio gwarancyjnej odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń z tytułu umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej. Brak podstaw do przyjęcia, że kwoty wypłacone poszkodowanemu na mocy dobrowolnych umów ubezpieczenia zmniejszają zakres obowiązku odszkodowawczego sprawcy, w szczególności przy zastosowaniu zasady compensatio lucri cum damno.” Świadczenia z ubezpieczeń osobowych nie mają charakteru odszkodowawczego, przysługują w umówionej kwocie niezależnie od wysokości szkody, a ich celem jest wyłącznie przysporzenie korzyści poszkodowanemu (por. motywy uchwały pełnego składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 15 maja 2009 r., III CZP 140/08, OSNC 2009, Nr 10, poz. 132). Należy zaznaczyć, że świadczenie wypłacane z tytułu nieszczęśliwego wypadku nie jest ekwiwalentem doznanej przez poszkodowanego szkody, a składki, którą poszkodowany uiszczał na rzecz ubezpieczyciela. Zatem wypłata tego świadczenia nie ma charakteru kompensacyjnego tylko umowny i oderwana jest całkowicie od wysokości krzywdy, czy też szkody doznanej przez poszkodowanego. Powyższe prowadzi do wniosku, że takie świadczenie, jako niezwiązane ze szkodą i krzywdą nie może prowadzić do ich zmniejszenia.

Nadto należy zauważyć, iż wbrew twierdzeniom pozwanego powód nie uzyskał odszkodowania czy też nawiązki w wyniku postępowania karnego toczącego się pod sygn. II K 1115/20.

W konsekwencji oceniając zgromadzony materiał dowodowy Sąd doszedł do przekonania, iż kwota 23.000 zł, przy uwzględnieniu faktu wypłaty odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy oraz wszelkich ww. okoliczności, stanowi adekwatne zadośćuczynienie za skutki zdarzenia z dnia 20 lipca 2020 r.

Powód wykazał również, iż poniósł koszty leczenia w kwocie 800 zł, przedstawiając w tym zakresie stosowne faktury. Kierując się zasadami doświadczenia życiowego również celowość poniesienia ww. kosztów nie budzi wątpliwości Sądu. Konieczność poniesienia ww. kosztów leczenia potwierdził nadto biegły sądowy z dziedziny ortopedii. Powód poprzez swoje zeznania wskazał, iż czas oczekiwania na wizytę lekarską i specjalistyczne badania wynosił kilka miesięcy, mając na względzie „naturalną” chęć szybkiego powrotu do zdrowia, podjęcie prywatnego leczenia znajdowało pełne uzasadnienie. Jednocześnie pozwany nie wykazał, iż poszkodowany miał faktycznie możliwość równie szybkiego (co prywatne) skorzystania z bezpłatnego leczenia w ramach NFZ.

Reasumując, w pkt I wyroku zasądzono od pozwanego na rzecz powoda kwotę 17.200 zł, na którą składały się następujące kwoty: 16.400 zł (23.000 zł – 6.600 zł wypłacone w toku postępowania likwidacyjnego) tytułem zadośćuczynienia oraz kwota 800 zł tytułem kosztów leczenia.

O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 455 k.c.

Należy podnieść, że zgodnie z treścią przepisu art. 455 k.c., jeśli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. Odsetki należą się za sam fakt opóźnienia się dłużnika w spełnieniu świadczenia pieniężnego (art. 481 § 1 k.c.). Zauważyć należy, że w orzecznictwie zarysowały się różne stanowiska, jeżeli chodzi o kwestię, od jakiej daty należą się poszkodowanemu odsetki za opóźnienie w wypłacie świadczenia z tytułu zadośćuczynienia. Według jednego stanowiska, odsetki od kwoty pieniężnej zasądzonej z tytułu zadośćuczynienia należą się od daty wyrokowania. Z kolei według innego stanowiska odsetki od zadośćuczynienia należą się od dnia, w którym powinno ono być zapłacone - zasadniczo wyznaczonego przez wezwanie dłużnika do wykonania zobowiązania - art. 455 k.c. Zdaniem Sądu kwestia ta winna być jednak oceniana i rozstrzygana indywidualnie, w każdym konkretnym przypadku. Nie można bowiem tracić z pola widzenia, że prawidłowe rozstrzygnięcie o należnym zadośćuczynieniu wymaga ustalenia i rozważenia, czy zadośćuczynienie zostało określone biorąc pod uwagę stan rzeczy istniejący w chwili wyrokowania, czy też stan rzeczy istniejący w innej dacie (wcześniejszej i jakiej), czy w dacie wnoszenia pozwu znane były już wszystkie okoliczności mające wpływ na wysokość zadośćuczynienia i czy w tej dacie żądana kwota z tytułu zadośćuczynienia była usprawiedliwiona do wysokości, czy też w trakcie procesu ujawniły się nowe okoliczności mające wpływ na krzywdy i czy wysokość zadośćuczynienia była ustalana mając na uwadze okoliczności i ceny istniejące w dacie wyrokowania. Generalnie rzecz ujmując określenie wysokości zadośćuczynienia według stanu rzeczy istniejącego w chwili wyrokowania uzasadnia przyznanie odsetek dopiero od tej daty. Ustalenie natomiast, że zasądzona kwota należała się powodowi już w momencie wezwania dłużnika do spełnienia świadczenia, usprawiedliwia zasądzenie odsetek od chwili jego wymagalności. Zważyć też należy, że zadośćuczynienie z racji swoich funkcji kompensacyjnych jest świadczeniem, którego wysokość zależna jest od rozmiaru krzywdy oraz warunków i cen obowiązujących w dacie jego zgłoszenia i ustalenia. Należy również zauważyć, iż obecnie przyjmuje się, iż funkcja odszkodowawcza odsetek dominuje nad ich funkcją waloryzacyjną. W sytuacji , z jaką mamy do czynienia w nin. sprawie zasądzenie odsetek od daty wyrokowania prowadziłoby w istocie do ich umorzenia za okres sprzed daty wyroku i stanowiłoby nieuzasadnione uprzywilejowanie dłużnika, skłaniające go niekiedy do jak najdłuższego zwlekania z opóźnionym świadczeniem pieniężnym, w oczekiwaniu na orzeczenie sądu znoszącego obowiązek zapłaty odsetek za wcześniejszy okres (por. wyrok Sądu Apelacyjnego Gdańsku z dnia 26 lipca 2013 r. I Aca 321/13 , LEX nr 1362680 oraz wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 13 .02. 2014r. , III APa 2/14 , LEX nr 1437851). Jeżeli zobowiązany nie płaci zadośćuczynienia w terminie wynikającym z przepisu szczególnego lub w terminie ustalonym zgodnie z art. 455 k.c., uprawniony nie ma możliwości czerpania korzystania z zadośćuczynienia, jakie należy mu się w tym terminie. W konsekwencji odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia należnego uprawnionemu już w tym terminie powinny się należeć od tego właśnie terminu ( por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 27.02. 2014r. I ACa 762/13 ( LEX nr 1438105) oraz wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 28 stycznia 2014r. I ACa 947/13 LEX nr 1425483).

Pismem z dnia 22.11.2021 r., pełnomocnik powoda wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 20.000 zł tytułem zadośćuczynienia. W piśmie tym przedstawiono wszelkie okoliczności dotyczące skutków zdarzenia z dnia 20.07.2020 r., opisano w nim stan zdrowia powoda po zdarzeniu. W piśmie tym zawarto wezwanie do zapłaty żądanej kwoty zadośćuczynienia w terminie 7 dni. Tym samym biorąc pod uwagę art. 455 k.c. ,,niezwłoczność’’ termin 7 dni powinien stanowić dzień 29.11.2021 r., od przyznanej w wyroku kwoty zadośćuczynienia tj. 16.400 zł. Z kolei odsetki od kwoty 800 zł Sąd uznał, że należą się one od dnia 14.10.2021 r., tj. zgodnie z żądaniem pozwu, albowiem faktury zostały złożone wraz ze zgłoszeniem szkody tj. w dniu 30.09.2021 r. (k. 47 akt szkody).

Dalej idące roszczenie zarówno w zakresie zasądzenia zadośćuczynienia, jak i w zakresie odsetek podlegało oddaleniu o czym Sąd orzekł jak w punkcie II wyroku.

O kosztach w punkcie III wyroku Sąd orzekł na podstawie art. 100 zd. 1 k.p.c. mając na uwadze zasadę odpowiedzialności za wynik procesu oraz stopień w jakim każda ze stron wygrała/przegrała w procesie. Powód poniósł koszty wynagrodzenia pełnomocnika (3.600 zł), koszty opłaty od pełnomocnictwa (17 zł), koszty opłaty od pozwu (1.000 zł), koszty opłaty uzupełniającej od pozwu (400 zł) i koszty zaliczki (500 zł). Razem 5.517 zł. Koszty pozwanego to koszty pełnomocnika (3.600 zł), koszty opłaty skarbowej od pełnomocnictwa (17 zł) i koszty zaliczki (500 zł). Razem 4.117 zł. Powód wygrał w 71 %. W efekcie należało zasądzić od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2.723,14 zł (5.517 x 71 % - 4.117 x 29 % = 2.723,14 zł).

W punkcie IV wyroku Sąd nakazał pobrać od powoda kwotę 166,25 zł, a od pozwanego kwotę 407,03 zł na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Koninie tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych. Na ww. kwotę złożyły się nieuiszczone koszty opinii biegłego.

Sędzia Magdalena Kuś

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Karolina Wieczorek
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Koninie
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Magdalena Kuś,  Magdalena Kuś
Data wytworzenia informacji: