Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 230/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Koninie z 2016-02-29

Sygnatura akt I C 230/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Konin, dnia 08-02-2016 r.

Sąd Rejonowy w Koninie I Wydział Cywilny w następującym składzie:

Przewodniczący:SSR Daniel Adamczyk

Protokolant:st.sekr.sąd. Aneta Szymczak

po rozpoznaniu w dniu 29-01-2016 r. w Koninie

na rozprawie

sprawy z powództwa M. K.

przeciwko P. (...) S. A.a z siedzibą w W.

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanego P. (...) S. A. z siedzibą w W. na rzecz powódki M. K. kwotę 20 084 zł (dwadzieścia tysięcy osiemdziesiąt cztery złote) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie (art. 481 § 1 i 2 k.c.) od dnia 07.08.2014r. do dnia zapłaty;

2.  zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 258,06 euro (dwieście pięćdziesiąt osiem euro i sześć eurocentów) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie (art. 481 § 1 i 2 k.c.) od dnia 07.08.2014r. do dnia zapłaty, przy czym zapłata może nastąpić w złotych polskich według średniego kursu euro ogłaszanego przez NBP z dnia zapłaty;

3.  oddala powództwo w pozostałym zakresie

4.  zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 338,38 zł (trzysta trzydzieści osiem złotych trzydzieści osiem groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu;

5.  nakazuje pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Koninie kwotę 1361,47 zł (tysiąc trzysta sześćdziesiąt jeden złotych czterdzieści siedem groszy) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

SSR Daniel Adamczyk

Sygn. akt I C 230/15

UZASADNIENIE

Powódka M. K. wniosła o zasądzenie od pozwanegoP. (...) S.A. w W. kwoty 20 000 złotych z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 07.08.2014r. do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, kwoty 84 zł z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 07.08.2014r. do dnia zapłaty tytułem zwrotu kosztów przejazdu do placówek medycznych, kwoty 4038,06 euro z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 07.08.2014r. do dnia zapłaty tytułem zwrotu utraconego dochodu oraz zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

W uzasadnieniu wywodziła, że w dniu 22.11.2013r. w K. poruszając się pieszo przejściem podziemnym biegnącym od ul. (...) w kierunku Dworca (...) poślizgnęła się na mokrej i śliskiej od deszczu posadzce i upadła, doznając urazu prawej ręki. W związku z tym trafiła na Szpitalny Oddział Ratunkowy (...) w K., a następnie była pacjentem (...) w K. oraz poradni ortopedycznej. Do zdarzenia doszło z powodu nienależytego wywiązania się z obowiązku utrzymania ciągu komunikacyjnego, ciążącego na podmiocie ubezpieczonym u pozwanego.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powódki na jego rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwany wskazał, że w jego ocenie brak jest podstaw do przyjęcia odpowiedzialności cywilnej za szkodę powódki przez firmę (...) wskazywanej jako sprawca szkody. Przyczyną zdarzenia były bowiem niewielkie opady deszczu, a powódka nie wskazuje w jaki sposób firma (...) miałaby zapobiec śliskości przejścia, skoro w tunelu nie było błota, ani zalegającej wody, a temperatura powietrza była dodatnia. Wskazana firma sprzątająca nie poczuwa się do winy, gdyż oczywistym jest że w czasie deszczu wilgoć jest w naturalny sposób nanoszona przez pieszych użytkowników tunelu. Wedle pozwanego zdarzenie należy ocenić jako typowy nieszczęśliwy wypadek, do którego przyczyniła się powódka nie zachowując należytej ostrożności. Dodatkowo pozwany zakwestionował także wysokość dochodzonego zadośćuczynienia oraz co do zasady żądanie zwrotu kosztów utraconego dochodu, gdyż dołączona przez powódkę umowa stanowi jedynie umowę ramową, w ramach której dopiero zleceniodawca może wysłać zleceniobiorcę do świadczenia usług opiekuńczych za granicę i nie oznacza, że automatycznie powódka takie usługi by świadczyła w całym okresie umowy. Wskazał także, że podane kwoty są kwotami brutto, od których pobierane są jeszcze składki z tytułu ubezpieczenia emerytalno-rentowego, wypadkowego, chorobowego i zdrowotnego, jak również zaliczki na podatek dochodowy.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 22 listopada 2013r. w K. około południa powódka poruszając się pieszo przejściem podziemnym (tunelem) biegnącym od ul. (...) w kierunku Dworca (...) poślizgnęła się na mokrej i śliskiej od wody naniesionej przez przechodniów od silnego deszczu posadzce i upadła, a na skutek czego doznała urazu ręki prawej. Świadkiem zajścia był przypadkowy przechodzień D. J., która zaoferowała powódce pomoc, podnosząc ją i pomagając przejść do końca tunelu. Żaden pracownik nie zbierał wody w tunelu.

Dowód: zeznania powódki k. 75 , zezna nia świadka D. J. k. 73c-74, zeznania świadka A. L. – k. 74, oświadczenie D. J. z 04.03.2014r. – k. 17

Powódka w dniu zdarzenia trafiła do (...)Szpitala (...)w K. na oddział ratunkowy, gdzie wykonano prześwietlenie RTG i stwierdzono złamanie w obrębie kości promieniowej prawej i z tego powodu założono gips ramienny. Powódka dalej leczenie kontynuowała w poradni ortopedycznej, gdzie zgłosiła się 03.12.2013r. Wówczas odnotowano uraz 22.11.2013r., wykonano badanie RTG kontrolne. Początkowo ręka puchła i robiły się sine palce i z tego powodu dnia 10.12.2013r. skrócono gips – założono gips do łokcia. Dnia 08.01.2014r. usunięto gips, zlecono rehabilitację, odnotowano że bez obrzęku. w dniu 21.02.2014r. zakończono leczenie. Powódka korzystała z rehabilitacji. W dniach od 4 do 17.02.2014r. korzystała z masażu wirowego, ćwiczeń, laseru, pola magnetycznego, skierowanie na rehabilitację z 08.01.2014r. Z zawodu powódka jest krawcową. W momencie wypadku nie pracowała od 01.11.2013r. z powodu likwidacji stanowiska. Od tego czasu nie pracuje. Nie korzystała ze świadczeń ZUS. Nie korzysta z renty, ani emerytury. Zażywa Iberom z powodu bólu, codziennie 1 tabletkę. W przeszłości urazów i złamań nie podaje.

Dowód: dokumentacja medyczna – k. 26-30,78, 80, 81, zeznania powódki k. 75 , zeznania świadka A. L. – k. 74, zeznania świadka R. K. – k. 74v-75, opinia biegłego lekarza ortopedy traumatologa M. G. w zakresie wywiadu ortopedycznego k. 117

W dniu zdarzenia powódka nie pracowała. Dnia 21.11.2013r. zawarła jednak z (...) W. (...)sp. z o.o. sp.k. w W. umowę zlecenia, której przedmiotem było zobowiązanie się przez zleceniobiorcę do wykonywania zlecenia polegającego na świadczeniu usług pomocy przy prowadzeniu gospodarstwa domowego oraz dodatkowo świadczenia usług opieki nad osobami starszymi lub chorymi, a także usług o charakterze informacyjno-rekrutacyjnym, mających na celu pozyskiwanie personelu dla zleceniodawcy. Umowa została zawarta na czas określony od 26.11.2013r. do 31.05.2014r. z możliwością dwutygodniowego wypowiedzenia. Świadczenie usług pomocy domowej i opieki miało odbywać się za granicą, przy czym dla wyjazdu konieczna była dodatkowa decyzja o skierowaniu tam powódki zakomunikowana pisemnie, telefonicznie, czy e-mailowo. Do wykonania umowy konieczne było oświadczenie o stanie zdrowia pozwalającym na wykonywanie w/w usług. W okresie objętym umową stan zdrowia powódki nie pozwalał na wyjazd za granicę. W 2013r. powódka była dwukrotnie za granicą, pierwszy raz 3 tygodnie na zastępstwo wiosną 2013r, drugi raz w czerwcu na 6 tygodni. Powódka uczyła się w K. języka niemieckiego i tam zaoferowano jej pracę na terenie Niemiec i umowę z listopada 2013r.

Dowód: opisana umowa z załącznikami – k. 33-39 , zeznania powódki – k. 75

Po wypadku powódka wymagała pomocy przy kąpieli, ubieraniu się, przygotowywaniu posiłków. Tym zajmowała się jej córka, która z nią mieszka. Z kolei syn woził ją do placówek medycznych i na rehabilitacje samochodem marki H. (...). Przed zdarzeniem powódka zajmowała się wnukami, gotowała im posiłki, pilnowała ich. Po zdarzeniu nie mogła już tego czynić i tak jest do dziś. Do chwili obecnej zażywa leki przeciwbólowe. Przewróciła się pierwszy raz w życiu i pozostał jej strach, stąd nie przechodzi już tym przejściem.

Dowód: zeznania powódki k. 75, zeznania świadka A. L. – k. 74, zeznania świadka R. K. – k. 74v-75

Właścicielem i zarządcą przejścia podziemnego, na którym doszło do zdarzenia i powstania u powódki urazu jest (...) S.A. w W..

Dowód: okoliczność bezsporna

(...) S.A. w W. w dniu 28.06.2013r. zawarło z J. Z. prowadzącym działalność gospodarczą pod firmą (...) umowę nr (...) na świadczenie do dnia 30.06.2014r. usług w zakresie utrzymania czystości i sprzątania na stacjach i przystankach kolejowych na terenie Zakładu (...) w P. w zakresie określonym w szczegółowym opisie przedmiotu zamówienia, stanowiącym załącznik nr 1 do umowy. Umowa ta swym przedmiotem obejmowała także podziemne przejście, na którym doszło do zdarzenia objętego pozwem.

Dowód: opisana umowa załącznikiem nr 1 harmonogramem prac - k. 88-103, pismo (...) SA z dnia 30.12.2013r. - k. 15

J. Z. prowadzący działalność gospodarczą pod firmą (...) w dacie zdarzenia posiadał ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej zawarte z pozwaną. Jednocześnie nie poczuwa się on do odpowiedzialności za spowodowanie zdarzenia, tłumacząc to tym, że temperatura w dniu zdarzenia była dodatnia, w tunelu nie było błota, ani zalegającej wody, przejście posiada kanały ściekowe i nie odnotowano żadnej awarii, która mogłaby spowodować zalanie tunelu. W jego ocenie umowa zawarta 28.06.2013r. nie obejmowała usuwania śliskości w okresie innym niż zimowy, zwłaszcza że deszcz w ciągu trzech godzin wysycha.

Dowód: o koliczność bezsporna , pismo J. Z. z dnia 15.01.2014r. – k. 16, zeznania J. Z. – k. 86

Firma reprezentująca powódkę pismem z dnia 24.06.2014r. zgłosiła pozwanemu szkodę, żądając kwot objętych pozwem. Pozwany nie dokonał jednak zapłaty, pomimo uprzedniego dodatkowego wezwania z dnia 06.08.2014r.

Dowód: zgłoszenie zdarzenia k. 18-23 , pismo z 06.08.2014r. k. 25

Objęte pozwem zdarzenie skutkowało obecnie przebytym złamaniem nasady dalszej kości promieniowej prawej wygojonym ze zniekształceniem i dysfunkcją.

Na skutek zdarzenia powódka doznała trwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 15%, który należy zakwalifikować według załącznika do Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 r. w sprawie szczegółowych zasad orzekania o stałym lub długotrwałym uszczerbku na zdrowiu, trybu postępowania przy ustalaniu tego uszczerbku oraz postępowania o wypłatę jednorazowego odszkodowania: według punktu 122a) za następstwa złamania końca dalszego kości promieniowej. W czasie zdarzenia doszło do złamania w obrębie nasady dalszej kości promieniowej prawej ręki wiodącej. Doszło do przemieszczenia odłamów, co spowodowało zniekształcenie. Nie można mówić o znacznym zniekształceniu, albowiem kość promieniowa nie jest krótsza niż kość łokciowa, a powierzchnie stawowe są ustawione pod prawidłowym kątem. Nie ma więc uzasadnienia do oceny według punktu b). Po urazie występuje stosunkowo duże ograniczenie ruchów nadgarstka i bólowe zmniejszenie siły chwytu, co uzasadnia maksymalną ocenę w punkcie a).

Niewątpliwie wypadek i jego skutki były źródłem dolegliwości bólowych. I tak w oparciu o umowną 10-stopniową skale WAS można określić, że w ciągu pierwszego tygodnia ból wynosił 7 stopni, do końca 2 tygodnia obniżył się do 6 stopni, a na koniec pierwszego miesiąca 4 stopni i do końca drugiego miesiąca 3 stopni. Na poziomie 2/3 stopni utrzymuje się do dnia dzisiejszego.

Rokowanie jest złe, albowiem doszło do złamania śródstawowego, a więc z uszkodzeniem chrząstki stawowej. Należy spodziewać się w przyszłości zmian zwyrodnieniowych pourazowych i to w ciągu 10 lat. Nie należy spodziewać się jakiejkolwiek poprawy, zmiany są utrwalone. W chwili obecnej przebyty wypadek upośledza funkcję chwytną ręki prawej dominującej, siła chwytu jest słabsza. Przebyty wypadek i jego skutki powódka już zawsze będzie odczuwała, albowiem ruchomość jest trwale zmniejszona.

Dowód: opinia biegłego lekarza ortopedy traumatologa M. G. k. 117-119, opinia uzupełniająca k. 125

Dokumenty w oparciu o które Sąd ustalił powyższy stan faktyczny nie budziły wątpliwości, nie były również kwestionowane przez strony.

Sąd dał wiarę zeznaniom świadków A. L., R. K. i powódki co do przebiegu leczenia i doznawanych dolegliwości związanych z urazem, albowiem były spójne i logiczne, ponadto wzajemnie się uzupełniały i korespondowały z pozostałym materiałem dowodowym. Zeznania te znajdowały również potwierdzenie w opinii biegłego M. G.. Podobnie sąd uznał za wiarygodne zeznania D. J. dotyczące przebiegu zdarzenia, albowiem były jasne, spójne i logiczne, korespondowały w tym zakresie z zeznaniami powódki oraz pisemnym wcześniejszym oświadczeniem tego świadka, a nadto świadek jako osoba przypadkowa i bezstronna nie miała żadnego interesu w przedstawianiu przebiegu wypadków inaczej aniżeli miały one miejsce w rzeczywistości.

Sąd nie dał wiary zeznaniom J. Z. co do tego, że jego obowiązkiem umownym nie było usuwanie śliskości w okresie innym aniżeli zimowy, albowiem okoliczność przeciwna wynika z treści i istoty umowy dotyczącej utrzymania czystości i porządku, czego przejawem jest między innymi usuwanie śliskości. Zeznania świadka w tym zakresie sprowadzały się w istocie do interpretacji zapisów umowy. W pozostałym zakresie sąd uznał zeznania tego świadka za wiarygodne jako spójne i logiczne oraz korespondujące z zapisami umowy.

Zeznania powódki dotyczące tego, że myśli że dostałaby pracę miały jedynie charakter przypuszczenia. Podobnie zeznania R. K. dotyczące przyczyn śliskości nawierzchni tunelu tj. położenia płytek, czy też właściwości fleczków nie miały znaczenia dla sprawy, gdyż stanowiły jedynie subiektywne oceny świadka, a nie odtwarzanie spostrzeżeń.

Sąd uwzględnił wyniki opinii biegłego M. G., mając na względzie fachowość biegłego, jego doświadczenie w sporządzaniu opinii w zakresie objętym zleceniem Sądu, a także treść opinii, wskazującą na wszechstronne przeanalizowanie przez niego okoliczności mających wpływ na wynik opracowania. Biegły pisemnie w sposób rzeczowy ustosunkował się do zarzutów strony pozwanej, przy czym opinia uzupełniająca w tym zakresie jest logiczna, a argumentacja przekonująca. Tym samym brak jakichkolwiek podstaw do podważania jej rzetelności i przydatności.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo okazało się w części zasadne.

W niniejszej sprawie nie było sporne, że zarządcą tunelu, w którym doszło do powstania szkody powódki na skutek upadku był (...) S.A. w W.. Upadek ten nastąpił w wyniku niewątpliwej śliskości nawierzchni tunelu wskutek deszczu na noszonego przez przechodniów i spływającego schodami. Obowiązek utrzymania tego terenu należy do jego zarządcy, czyli (...) SA. Zgodnie bowiem z art. 415 k.c. kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia.

Z art. 429 k.c. wynika jednak, że kto powierza wykonanie czynności drugiemu, ten jest odpowiedzialny za szkodę wyrządzoną przez sprawcę przy wykonywaniu powierzonej mu czynności, chyba że nie ponosi winy w wyborze albo że wykonanie czynności powierzył osobie, przedsiębiorstwu lub zakładowi, które w zakresie swej działalności zawodowej trudnią się wykonywaniem takich czynności.

(...) SA umową nr (...) powierzyło J. Z. prowadzącemu działalność gospodarczą pod firmą (...) utrzymanie czystości i sprzątanie na stacjach i przystankach kolejowych na terenie Zakładu (...) w P. w zakresie określonym w szczegółowym opisie przedmiotu zamówienia, stanowiącym załącznik nr 1 do umowy. Umowa ta swym przedmiotem obejmowała także podziemne przejście, na którym doszło do zdarzenia objętego pozwem. Tym samym (...) SA skutecznie przerzuciło swoją odpowiedzialność w rozumieniu art. 429 k.c. na ww. przedsiębiorcę prowadzącego działalność gospodarczą między innymi w tym zakresie. J. Z. prowadzący działalność gospodarczą pod firmą (...) natomiast zawarł z pozwanym ubezpieczycielem umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej, co uzasadnia jego legitymację bierną w niniejszym procesie.

Nie budzi w ocenie Sądu wątpliwości, że zakresem umowy nr (...) objęte było także działanie polegające na usuwaniu śliskości w przypadku deszczu nie tylko w okresie zimowym. Przedmiotem umowy było utrzymanie czystości i sprzątanie, co wynika z jej § 1. Uszczegółowienie zawarte jest załączniku nr 1 do umowy, przy czym jest to katalog otwarty, a to z uwagi na określenie „w szczególności”. Należy zwrócić uwagę, że w pkt 1) zadań zawarte jest określenie „utrzymaniu czystości i sprzątaniu powierzchni płaskich poprzez mycie mechaniczne i ręczne, zamiatanie oraz wykonywanie innych niezbędnych czynności”, a w pkt 5) utrzymywanie ciągów komunikacyjnych w okresie letnim – w szczególności poprzez zamiatanie, zmywanie wodą oraz wodą z dodatkiem środka usuwającego plamy i zanieczyszczenia, zbieranie śmieci itp.” J. Z. upatrywał wyłączenia swej odpowiedzialności w brzmieniu pkt 6 dotyczącego utrzymywania ciągów komunikacyjnych w okresie zimowych, gdzie wskazano, że oprócz czynności opisanych w pkt 5 dokonuje „usuwania, uprzątnięcia i pozbycia się błota, śniegu i innych zanieczyszczeń, likwiduje śliskość”, a tym samym w jego ocenie czynności tych nie wykonuje w okresie letnim. W ocenie sądu brzmienie i cel powyższej umowy wskazuje, że na firmę (...) przerzucono w istocie całoroczne utrzymanie czystości w ciągach komunikacyjnych, a uszczegółowienie okresu zimowego wynikało z tego że szczególnie w tym czasie z uwagi na warunki atmosferyczne pożądane jest usuwanie śniegu, błota i usuwanie śliskości. Zaaprobowanie rozumowania prezentowanego przez tego świadka prowadziłoby do wniosku, że okresie letnim niezależnie od przyczyny nie ma on obowiązku usuwania śliskości np. w przypadku wylania śliskiej substancji, bądź też usunięcia dużej ilości wody, gdyż tunel wyposażony jest w studzienki. Analiza przedmiotowej umowy nie wskazuje jednak na takie wyłączenia i ograniczenia jego odpowiedzialności. Przedmiot umowy jest na tyle szeroki, że bez wątpienia jego obowiązkiem było szeroko rozumiane utrzymanie czystości i przejęcie odpowiedzialności za zaniedbania w tym zakresie. Fakt, że w okresie letnim rzadziej zdarzają się przypadki śliskości i ze po kilku godzinach deszczówka wysycha nawierzchni nie prowadzi do wniosku, że ich usuwanie nie należy do obowiązków tego podmiotu w ramach utrzymania czystości i porządku, w tym utrzymania ciągów komunikacyjnych. Tym samym zaniechanie usunięcia śliskości w postaci wody nanoszonej przez przechodniów podczas deszczu jest okolicznością zawinioną przez ten podmiot, która doprowadziła od powstania szkody, a w konsekwencji odpowiedzialność pozwanego wynika z art. 822 § 1 i 4 k.c.

Dochodzone przez powódkę roszczenie zadośćuczynienia znajduje swoje oparcie w treści art. 445 § 1 kc. Zgodnie z tym przepisem w razie uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia Sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Jak wynika z uzasadnienia uchwały Sądu Najwyższego z dnia 8 grudnia 1973r. /OSNCP 1974 poz.145/ zadośćuczynienie ma polegać „ na z natury rzeczy niedoskonałym wynagrodzeniu krzywdy przez zaspokojenie w większym zakresie potrzeb poszkodowanego”, a od osoby odpowiedzialnej powinien otrzymać sumę pieniężną „ o tyle w danych okolicznościach odpowiednią, ażeby mógł za jej pomocą zatrzeć lub co najmniej złagodzić odczucie krzywdy i odzyskać równowagę psychiczną”.

Przepis art. 445 § 1 kc wskazuje, iż suma zadośćuczynienia ma być odpowiednia, nie dając tym samym wskazówek, co do określenia jej wysokości. Nie ulega wątpliwości, iż należy brać pod uwagę stopień cierpień fizycznych i psychicznych ich intensywność, długotrwałość, nieodwracalny charakter, stan zdrowia poszkodowanego przed wypadkiem, jego wiek itp. Należy podkreślić, że zadośćuczynienie łączy się zawsze z istnieniem po stronie osoby poszkodowanej krzywdy rozumianej jako cierpienie fizyczne (ból i inne dolegliwości) i cierpienie psychiczne, (tj. ujemne przeżycia związane z cierpieniami fizycznymi lub następstwami uszkodzenia ciała albo rozstroju zdrowia) i zadośćuczynienie ma na celu złagodzenie tych cierpień. Ma ono charakter całościowy i powinno stanowić rekompensatę pieniężną za całą krzywdę doznaną przez poszkodowanego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 lipca 1969r., I PR 178/69, OSNCP 1974/71). Zadośćuczynienie ma przede wszystkim charakter kompensacyjny i tym samym jego wysokość musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość. Wysokość ta jedna nie może być nadmierna w stosunku do doznane krzywdy, aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa, a więc powinna być utrzymana w rozsądnych granicach (wyroki Sądu Najwyższego z dnia: 26 lutego 1962 r., 4 CR 902/61 OSNCP 1963/5/107 i z dnia 24 czerwca 1965 r., I PR 20365, OSPiKA 1966 r./4/92).

Trzeba pamiętać, iż judykatura polska z żelazną konsekwencją stoi na stanowisku, iż zadośćuczynienie powinno być umiarkowane, przez co należy rozumieć kwotę pieniężną, której „wysokość jest utrzymywana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa” – tak A. Szpunar / Zadośćuczynienie za szkodę niemajątkową, oficyna Wydawnicza Branta, Bydgoszcz 1998 r. str, 184. Autor ten podnosi także, że „/../ jest rzeczą niesporną, że zagadnienie te ( chodzi o wysokość zadośćuczynienia – przyp. autor uzasadnienia) te pozostają w związku ze stopą życiową danego kraju. Przyznawane przez sądy polskie sumy pieniężne muszą być relatywnie mniejsze niż w krajach bogatszych /.../

Wypadek wiązał się z parogodzinną wizytą na szpitalnym oddziale ratunkowym w K. i kilkumiesięcznym leczeniem i rehabilitacją, które wpłynęły w istotny sposób na kondycję fizyczną powódki.

U powódki zdiagnozowano bowiem przebyte złamanie nasady dalszej kości promieniowej prawej wygojonym ze zniekształceniem i dysfunkcją.

Powódka w dniu zdarzenia trafiła do (...)Szpitala (...)w K. na oddział ratunkowy, gdzie wykonano prześwietlenie RTG i stwierdzono złamanie w obrębie kości promieniowej prawej i z tego powodu założono gips ramienny. Powódka dalej leczenie kontynuowała w poradni ortopedycznej, gdzie zgłosiła się 03.12.2013r. Wówczas odnotowano uraz 22.11.2013r., wykonano badanie RTG kontrolne. Początkowo ręka puchła i robiłby się sine palce i z tego powodu dnia 10.12.2013r. skrócono gips – założono gips do łokcia. Dnia 08.01.2014r. usunięto gips, zlecono rehabilitację, odnotowano że bez obrzęku. w dniu 21.02.2014r. zakończono leczenie. Powódka korzystała także z rehabilitacji. W dniach od 4 do 17.02.2014r. korzystała z masażu wirowego, ćwiczeń, laseru, pola magnetycznego, skierowanie na rehabilitację z 08.01.2014r. Z zawodu powódka jest krawcową. W przeszłości nie miała urazów i złamań.

W czasie zdarzenia doszło do złamania w obrębie nasady dalszej kości promieniowej prawej ręki wiodącej. Doszło do przemieszczenia odłamów, co spowodowało zniekształcenie. Nie można mówić o znacznym zniekształceniu, albowiem kość promieniowa nie jest krótsza niż kość łokciowa, a powierzchnie stawowe są ustawione pod prawidłowym kątem. Po urazie występuje stosunkowo duże ograniczenie ruchów nadgarstka i bólowe zmniejszenie siły chwytu, co uzasadnia maksymalną ocenę w punkcie a).

Wypadek i jego skutki były źródłem dolegliwości bólowych. I tak w oparciu o umowną 10-stopniową skale WAS można określić, że w ciągu pierwszego tygodnia ból wynosił 7 stopni, do końca 2 tygodnia obniżył się do 6 stopni, a na koniec pierwszego miesiąca 4 stopni i do końca drugiego miesiąca 3 stopni. Na poziomie 2/3 stopni utrzymuje się do dnia dzisiejszego.

Rokowanie jest złe, albowiem doszło do złamania śródstawowego, a więc z uszkodzeniem chrząstki stawowej. Należy spodziewać się w przyszłości zmian zwyrodnieniowych pourazowych i to w ciągu 10 lat. Nie należy spodziewać się jakiejkolwiek poprawy, zmiany są utrwalone. W chwili obecnej przebyty wypadek upośledza funkcję chwytną ręki prawej dominującej, siła chwytu jest słabsza. Przebyty wypadek i jego skutki powódka już zawsze będzie odczuwała, albowiem ruchomość jest trwale zmniejszona.

Przedmiotowe zdarzenie pozostawiło na zdrowiu powoda uszczerbek na zdrowiu w wysokości 15 % zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18.02.2002r. tj. pozycję 122a.

Po wypadku powódka wymagała pomocy przy kąpieli, ubieraniu się, przygotowywaniu posiłków. Tym zajmowała się jej córka, która z nią mieszka. Z kolei syn woził ją do placówek medycznych i na rehabilitacje samochodem marki H. (...). Przed zdarzeniem powódka zajmowała się wnukami, gotowała im posiłki, pilnowała ich. Po zdarzeniu nie mogła już tego czynić i tak jest do dziś. Do chwili obecnej zażywa leki przeciwbólowe. Przewróciła się pierwszy raz w życiu i pozostał jej strach, stąd nie przechodzi już tym przejściem.

Biorąc więc ww. okoliczności pod uwagę oraz charakter cierpień powódki i istniejące skutki wypadku, Sąd uznał, iż dochodzona kwota 20 000 zł zadośćuczynienia z całą pewnością nie jest nadmierna, a zasądzone zadośćuczynienie będzie umiarkowane i adekwatne do poniesionej krzywdy.

Powódka domagała się także zwrotu kosztów dojazdów do placówek medycznych w wysokości 84 zł oraz utraconego zarobku w wysokości 4038,06 euro.

Zgodnie z art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Obejmuje także utracone korzyści. W zakresie żądania zwrotu kosztów przejazdu w wysokości 84 zł, sąd uwzględnił je w całości, albowiem z dokumentacji medycznej i opinii biegłego wynika, że powódka była zmuszona udawać się do placówek medycznych oraz na rehabilitacje, z jej zeznań oraz syna wynika, że była tam dowożona prywatnym samochodem, co jest zrozumiałe biorąc pod uwagę jej stan zdrowia, szczegółowe rozliczenie z tego tytułu z dnia 04.03.2014r. ( k. 31-32) nie budzi wątpliwości, a dochodzona kwota jest nawet niewielka w stosunku do ilości przejazdów. Tym samym łącznie z zadośćuczynieniem była to kwota 20 084 zł opisana w pkt 1 wyroku.

W zakresie z kolei utraconego dochodu w wysokości 4038,06 euro, sąd uwzględnił żądanie jedynie co do kwoty 258,06 euro. W tym zakresie ma bowiem racje pozwany, że przedstawiona umowa z dnia 21.11.2013r. ma jedynie charakter ramowy dotyczący ustalenia zasad współpracy. Nie wynika z niej pewność co do wyjazdu za granicę uzależnionego od decyzji zleceniodawcy. Nie określa ona czasu wyjazdu, jego długości. Tymczasem powódka domaga się zapłaty za cały okres obowiązywania umowy, czyli tak jakby w okresie jej trwania przez cały okres była za granicą. Taki wniosek nie jest uprawniony w oparciu o jej brzmienie. W okresie jej obowiązywania powódka faktycznie mogła wyjechać na pewien czas np. kilku tygodni, ale nie musiała, a nadto umowa określała także obowiązki rekrutacyjne w kraju. Jej konstrukcja wskazuje na związanie powódki ze zleceniodawcą poprzez pozostawanie w gotowości do wyjazdu pracy na każde polecenie. Materiał dowodowy zaoferowany w tym zakresie jest skąpy, ponieważ brak jest informacji czy zleceniodawca podjął faktycznie decyzję o wysłaniu powódki do pracy za granicę oraz na jaki okres. Ciężar dowodu wykazania tych okoliczności spoczywał na powódce zgodnie z art. 6 k.c. i art. 232 kpc, a braki dowodowe w tym zakresie skutkowały oddaleniem powództwa w znacznej części co do tego żądania. Z brzmienia § 6 ust. 1 umowy wynika jednak że w czasie przebywania na terenie Polski zleceniobiorcy przysługuje wynagrodzenie miesięczne w wysokości 43,01 euro za miesiąc za czynności rekrutacyjne. Tym samym wskutek zdarzenia i choroby objętej pozwem powódka bez wątpienia nie miała możliwości wykonywać czynności rekrutacyjnych, tracąc tym samym 258,06 euro (43,01 euro x 6 miesięcy obowiązywania umowy), stąd też co do tej kwoty żądanie to uwzględniono, wskazując jednocześnie na podstawie art. 358 § 2 zd. 2 k.c. że zapłata może nastąpić w złotych polskich według średniego kursu ogłaszanego przez NBP z dnia zapłaty. To że od powyższych kwot pobierane są składki publicznoprawne nie stanowi kosztów uzyskania tego przychodu, stąd nie podlegają one odliczeniu w przedmiotowej sprawie, a ewentualnie rozliczeniu się z nich przez powódkę.

Pozwany złożył zarzut przyczynienia się powódki do powstania szkody.

Zgodnie z art. 362 k.c. jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza stopnia winy obu stron.

W przedmiotowej sprawie sąd nie dopatrzył się okoliczności uzasadniających przyczynienie się powódki. Brak jest bowiem jej winy w poślizgnięciu się, zwłaszcza że jej obuwie miało fleczki antypoślizgowe, a tym samym ze swej strony dochowała ponadprzeciętnej staranności, a mimo tego śliskość podłoża była tak duża, że i one nie pomogły w uniknięciu zdarzenia. Z zebranego materiału dowodowego nie wynika żadna okoliczność wskazująca na niewłaściwe zachowanie pozwanej. Tym samym zarzut przyczynienia okazał się chybiony.

Odsetki ustawowe za opóźnienie należne powódce od pozwanego zasądzono od zasądzonych kwot od dnia 07.08.2014r. do dnia zapłaty. Zgłoszenie szkody miało miejsce najpóźniej w dniu 02.07.2014r. ( data pisma na k. 24), a zatem termin wymagalności roszczenia miał miejsce po upływie 30 dni (zgodnie art. 817 § 1 kc), ale powódka zażądała ich od daty późniejszej (art. 321 § 1 kpc), stąd zasądzono je od tej daty.

Podstawą prawną zasądzenia odsetek ustawowych był art. 481 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 359 § 1 k.c. w brzmieniu z daty wyrokowania.

W pkt 3 wyroku oddalono dalej idące żądanie jako nieuzasadnione.

Pozwany przegrał proces w około 57 % (przy kursie euro 4,2293 zł, czyli z dnia złożenia pozwu) co do kwoty głównej, tym samym stosownie do treści art. 100 k.p.c. Sąd rozdzielił koszty stosunkowo do wyniku sprawy. Powódka i pozwany ponieśli jedynie koszty zastępstwa procesowego w wysokości stawek minimalnych określonych odrębnymi przepisami – 2 400 zł i opłaty skarbowej za pełnomocnictwo – 17 zł, czyli łącznie po 2417 zł. Łącznie koszty procesu poniesione przez strony wyniosły zatem 4834 zł. Z tego powódka powinna ponieść 43%, czyli 2078,62 zł (4834 zł x 43 %), a pozwany pozostałą część. Tym samym pozwany winien powódce zwrócić różnicę pomiędzy kosztami przez nią faktycznie poniesionymi a kosztami które powinna ponieść tj. kwotę 338,38 zł (2417 zł – 2078,62 zł), którą zasądzono od pozwanego na rzecz powódki w pkt 4 wyroku.

Pozostałe nieuiszczone przez żadną ze stron koszty sądowe w wysokości 2388,55 zł tymczasowo poniósł Skarb Państwa z uwagi na zwolnienie powódki od kosztów sądowych. Składały się na nie nieuiszczona opłata od pozwu 1859 zł oraz koszt opinii biegłego 529,55 zł. Tym samym, stosownie do wyniku procesu Sąd na podstawie art. 100 k.p.c. w punkcie 4 wyroku nakazał pobrać na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Koninie od pozwanego kwotę 1361,47 zł ( 2388,55 zł x 57 %) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych, mając na uwadze również treść art. 113 ust. 1 obowiązującej ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. Pozostałą częścią tychże kosztów nie obciążano powódki z uwagi na jej trudną sytuację materialną i odszkodowawczy charakter sprawy.

SSR Daniel Adamczyk

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Karolina Wieczorek
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Koninie
Osoba, która wytworzyła informację:  Daniel Adamczyk
Data wytworzenia informacji: